Mały ogrodnik
Zazwyczaj fajne pomysły wpadają nam do głowy przez przypadek. Tak było tym razem, kiedy to wymyśliłam sobie, że w tym roku na tarasie chciałabym mieć donicę z truskawkami i drugą … Czytaj więcej →
Just a little Grey site
Zazwyczaj fajne pomysły wpadają nam do głowy przez przypadek. Tak było tym razem, kiedy to wymyśliłam sobie, że w tym roku na tarasie chciałabym mieć donicę z truskawkami i drugą … Czytaj więcej →
Odkryłam niedawno, Michaś jest zachwycony, więc się dzielimy z Wami informacją o mazakach/pisakach dmuchańcach. Zaintrygował mnie oczywiście napis: dmuchańce i ten śmieszny miś z jęzorkiem na wierzchu. Po otwarciu paczuszki … Czytaj więcej →
Jakiś czas temu pod nasze strzechy trafiły amerykańskie kosmetyki EOS. Dlaczego to takie ważne skąd przybyły? Bo odnoszę wrażenie, że mit “american dream” wciąż istnieje i ma się dobrze. Sporo … Czytaj więcej →
Nowy Rok proponuję zacząć od herbaty. Dlaczego? Bo po świątecznym obżarstwie oraz noworocznym szaleństwie herbata, w dodatku zielona może okazać się wybawieniem. Lubicie sushi? Bo herbata, którą Wam zaproponuję pierwszy … Czytaj więcej →
Okazuje się, że istnieją klocki, na które szkoda pieniędzy, czasu i nerwów. Już dawno się tak nie denerwowałam podczas składania klocków, a dodatkowo już dawno nie miałam tak pociętych dłoni! … Czytaj więcej →
Ten kto ją wymyślił to geniusz! Jest naprawdę niezwykła można tłamsić, ściskać, wycinać, budować, tworzyć, ściskać i wyciskać. Chyba jako jedyna nie brudzi (aż tak bardzo) i doczyszczenie dywanu czy … Czytaj więcej →
Klocki są różne, drewniane, plastikowe, Lego, gofry, konstrukcyjne, magnetyczne itp. Przyglądam się jak mój trzylatek coraz lepiej radzi sobie z konstruowaniem. Jestem pod wrażeniem i oczywiście chcę mu pomóc zestawem … Czytaj więcej →
Kupiłam suszarkę do prania. Magiczne urządzenie, które dzieli polaków na zwolenników jak i przeciwników suszarki. Sprzęt wyniesiony do kategorii “dla burżuazji”. No bo kto normalny suszy ciuchy w suszarce? Każdy … Czytaj więcej →
Mam cienie pod oczami, staram się je zamaskować, ukryć. Ostatnio wróciłam do starej, sprawdzonej metody pozbywania się opuchlizny i cieni. Dla mnie cena kosmetyku nie jest tak istotna jak jego … Czytaj więcej →
Od dobrych dwóch lat chodziła za mną. Marzyłam o niej. Wyobrażałam sobie, jak odświeżam sukienki, spódniczki i bluzeczki, które normalnie ciężko jest wyprasować. W oko wpadł mi sprzęt taki z … Czytaj więcej →